Systemy odwróconej osmozy to obecnie jedne z najchętniej kupowanych przez klientów urządzeń uzdatniających wodę. To doskonały sposób służący poprawie jakości wody przeznaczonej do przyrządzania potraw lub bezpośredniego spożycia. Ta metoda filtracji przeznaczona do montażu w kuchniach nie zawsze cieszyła się uznaniem. A od czego to wszystko się zaczęło?

Odwrócona osmoza Puricom Stella

Odwrócona osmoza Puricom Stella

W XVIII wieku Jean Antonie Nolleta zastosował po raz pierwszy proces odwróconej osmozy przy użyciu półprzepuszczalnej membrany. To wydarzenie nie spowodowało jednak wielkiej rewolucji – zjawisko przez długi czas było obserwowane jedynie w laboratoriach. Po II Wojnie Światowej Uniwersytet Kalifornijski zajął się badaniami odsalania wody morskiej. Wykorzystano wtedy membrany. Metodę RO (Reverse Osmosis) wprowadzono do przemysłu dopiero w latach sześćdziesiątych XX wieku. Loeb i Sourirjan opracowali w tym czasie technologię membran asymetrycznych charakteryzujących się wysoką wydajnością i efektywnością. Projekt doskonale sprawdzał się w dużych przedsiębiorstwach. Ciekawostką jest, że ta metoda filtracji wody już od ponad czterdziestu lat stosowana jest przez wojsko w celu oczyszczania cieczy „na terenie”.

Odwrócona osmoza wciąż powszechnie używana

Do dzisiaj urządzenia RO stosowane są do odsalania wody morskiej. Oprócz tego doskonale sprawdzają się w oczyszczaniu ścieków przemysłowych pochodzących w dużej mierze z przemysłu: spożywczego, papierniczego, galwanicznego. Odwrócona osmoza jest bardzo ceniona z powodu możliwości odzyskania ze ścieków ważnych substancji.

Nic dziwnego, że swoje miejsce próbowały odnaleźć także w gospodarstwach domowych. W Polsce nie kojarzyły się dobrze, zwłaszcza w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego stulecia z powodu akwizytorów, którzy w tamtym okresie próbowali ją nachalnie sprzedawać chodząc od drzwi do drzwi. Systemy filtracji wody typu RO były wtedy bardzo drogie, a przy tym ogromnych gabarytów. Do tego ludzie nie byli do końca przekonani o realnych skutkach filtracji wody i o zagrożeniach wynikających ze spożywania wody kranowej. Sytuacji nie poprawiał fakt, że urządzenie powodowało duży odrzut wody do kanalizacji, a więc tym samym brak oszczędności i wyższe rachunki.

Współcześnie wiele się zmieniło w tym zakresie. Technologia cały czas jest ulepszana, powstają nowe warianty. Cena spadła kilkakrotnie, a dobry i sprawny system filtracji można kupić już za około 500 złotych. Odrzut wody jest minimalny, a gabaryty kompaktowe. Stacje uzdatniania wody są obecnie przystosowane nawet do małych kuchni i zmieszczą się niemal pod każdym blatem.

W tej chwili filtry kuchenne fantastycznie wpisują się w konwencję ekologicznego i zdrowego trybu życia. Woda po filtracji tego typu poprawia jakość przyrządzanych potraw oraz napojów zimnych i gorących. Możliwość zamontowania mineralizatora stała się alternatywą dla ciężkich zgrzewek wody z plastikowych, nieprzyjaznych dla środowiska butelek.