Nie od dziś wiadomo, że gotowanie jest uznawane przez społeczeństwo za jeden z najbardziej popularnych i oczywistych sposobów na uzdatnianie wody. Czy jednak to faktycznie dobry sposób, by pozbyć się zanieczyszczeń z wody? Kiedy należy zainteresować się profesjonalnymi rozwiązaniami w filtracji wody?

Babcine sposoby na wodę

„Ugotuj wodę i będzie po sprawie” – to podejście przekazywane z pokolenia na pokolenie, które głęboko utknęło w społecznej świadomości. Jeśli uznamy, że po awarii instalacji coś jest nie tak z wodą lub nagle zacznie nam przeszkadzać smak lub zapach wody, to najszybciej sięgniemy po czajnik.

Do dziś wiele osób twierdzi, że gotowaną wodę można wykorzystywać do wszystkiego i do wszystkiego się nadaje – mycia, kąpieli, sprzątania, ale i do picia. Czy to jednak jest bliskie prawdy?

Czy gotowanie uzdatnia wodę?

Powszechnie utartym przekonaniem jest to, że doprowadzenie wody do wrzenia jest w stanie usunąć z niej wszelkie zanieczyszczenia chemiczne oraz mikroorganizmy. Prawda jednak jest taka, że dzięki temperaturze wyższej niż 100 stopni Celsjusza jesteśmy w stanie w dużym stopniu zdezynfekować wodę.

Dzięki wysokiej temperaturze ginie większość mikroorganizmów, takich jak bakterie czy wirusy. Nie jest to jednak metoda działająca w stu procentach. Istnieje wiele form mikroorganizmów cechujących się dużą odpornością na wysokie temperatury. Są niezniszczalne nawet przy jeszcze wyższych wartościach.

Ogólnie rzecz biorąc gotowanie jest dość dobrym i skutecznym sposobem na pozbycie się drobnoustrojów. Jeśli akurat nie ma szans na zastosowanie innych sposobów dezynfekcji, na przykład w terenie podczas wyprawy, warto zastosować ten sposób.

Co ze związkami chemicznymi podczas gotowania?

Ta wiadomość może dla wielu być rozczarowująca, jednak gotując wodę nie pozbędziemy się z niej większości związków chemicznych. Woda podczas gotowania zaczyna parować, a więc w czajniku zmniejsza się jej objętość. Związki chemiczne, które się w niej znajdują, nie ulatniają się.

Co więcej, poprzez gotowanie dochodzi do reakcji chemicznych, w których z wody mogą wytrącać się pewne związki. Na pewno większość z Was widziała osad na dnie czajnika. Jest to właśnie jeden ze skutków.

Jeśli woda charakteryzuje się wysokim stopniem twardości, to pod wpływem wysokiej temperatury dochodzi do wytrącania się związków, które tworzą osad zwany powszechnie kamieniem kotłowym. Taka reakcja wygląda następująco:

Ca(HCO3)2(aq) → CaCO3(s)↓ + H2O(l) + CO2(g)

Z wody może wytrącać się także żelazo w formie przebarwień i drobinek o rdzawym zabarwieniu.

Warto zdawać sobie sprawę, że ten kłopot dotyczy nie tylko czajnika, ale i domowych instalacji, kotłów grzewczych czy też urządzeń mających styczność z wodą.

Skoro gotowanie jest jedynie dobrym sposobem na doraźną dezynfekcję wody, to co zrobić, by pozbyć się niechcianych związków chemicznych?

Jak uzdatniać wodę wodociągową?

Woda wodociągowa jest zazwyczaj dobrej jakości, a o utrzymanie norm dbają lokalne zakłady. Musi być zgodna z parametrami podanymi w rozporządzeniu ministra zdrowia w sprawie jakości wody przeznaczonej do spożycia, stanowiącego główny dokument prawny w tej sprawie.

Mimo utrzymywania właściwości w normie, nie wszyscy konsumenci chętnie korzystają z kranówki. Czasem kłopot stanowi smak i zapach wody niedopasowane do oczekiwań. Może on wynikać na przykład z obecności chloru w wodzie, stosowanego do dezynfekcji instalacji i samej cieczy. Wiele osób rezygnuje z picia wody z kranu na rzecz butelkowanej.

Jeśli wody, w której jest obecny chlor, używamy również do kąpieli, to może on przyczyniać się do podrażnienia skóry i powstawania niedoskonałości.

Czy woda z wodociągów musi być twarda?

Innym kłopotem jest wysoki stopień twardości wody, który wynika z obecności dużej ilości jonów wapnia i magnezu w wodzie. Normy dotyczące tego parametru są bardzo rozległe, bo wynoszą od 60 do 500 mg CaCO3/l. Ta cecha wody nie jest groźna z perspektywy zdrowotnej, jednak nie jest mile widziana z powodów technicznych oraz ekonomicznych.

Kamienny osad, który wytrąca się z wody zalega w miejscach jej przepływu, tworząc coraz to większą warstwę. W taki sposób dochodzi do problemów z przepływem, wydajnością, mogą pojawić się miejscowe przegrzania lub niedogrzania. Ponadto wzrastają koszty ogrzewania.

Twarda woda wiąże się również ze znacznym wzrostem zużycia detergentów oraz środków czyszczących. Kamień jest trudny do odszorowania. Proces ten wymaga sporo energii oraz czasu.

Przy wodzie wodociągowej najczęściej wybierane są filtry kuchenne. Dzięki nim można dostosować jakość wody pitnej do swoich oczekiwań. Odzyskuje neutralny smak, zapach oraz barwę. Woda uzdatniana za pomocą systemu ultrafiltracji bądź odwróconej osmozy, bo to dwa najchętniej wybierane rodzaje urządzeń, doskonale sprawdza się nie tylko do bezpośredniego spożycia, ale również do przygotowania na jej bazie dań oraz napojów gorących.

Poznaj działanie najpopularniejszych filtrów kuchennych! Przeczytaj: https://www.zestudni.pl/blog/odwrocona-osmoza-to-nie-magia-zdradzamy-jak-dziala/

Filtry kuchenne zajmują niewiele miejsca. Montuje się je w miejscu poboru wody, zazwyczaj w szafce, w okolicach zlewozmywaka.

Jeśli chodzi o uzdatnianie wody na całą instalację, to dużym zainteresowaniem cieszą się centralne zmiękczacze wody. To bardzo dobry sposób na redukcję stopnia twardości wody. Jeśli dodatkowym kłopotem jest chlor, warto zastosować zestaw składający się ze zmiękczacza wody oraz kolumny węglowej.

Czasem zdarza się, że nie ma miejsca na instalację aż dwóch urządzeń filtracyjnych. Alternatywą może być kompaktowe urządzenia 2 w 1 – zmiękczacz wody z węglem aktywnym Ecoperla Hero.

Jak uzdatniać wodę ze studni?

Sprawa jest nieco bardziej skomplikowana, jeśli chodzi o wodę z własnego ujęcia. O jej jakość nikt się nie troszczy, a co odwiert, to inne parametry wody. Jeśli chodzi o przekroczenia, to mogą one dotyczyć związków chemicznych takich jak: żelazo, mangan, jon amonowy, związki organiczne, wysoki stopień twardości, azotany. Oprócz tego zdarza się, że problem to mikroorganizmy, które stanowią realne i bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia.

Z tego powodu bardzo istotną kwestię stanowi przeprowadzenie kompleksowej analizy wody. Należy wykonać ją zarówno pod względem fizykochemicznym, jak i bakteriologicznym. Wyniki badania wody pomogą w doborze odpowiedniej metody uzdatniania oraz optymalnej wydajności.

Dowiedz się więcej o analizie wody: https://www.zestudni.pl/blog/analiza-wody-wszystko-co-musisz-wiedziec-przed-zleceniem/

Czasem okazuje się, że woda jest naprawdę dobrej jakości i nie ma konieczności zakładania urządzeń filtracyjnych. Wielu użytkowników decyduje się na założenie w ramach ochrony przed możliwością wystąpienia mikroorganizmów lampy bakteriobójczej. To dobre zabezpieczenie przed bakteriami i wirusami, które mogą pojawić się w wodzie właściwie w każdej chwili.

W przypadku, kiedy analiza wody wykaże przekroczenia, najlepiej skonsultować się ze specjalistą z branży uzdatniania wody. Urządzeń jest naprawdę wiele. Każde z nich zostało stworzone do usuwania innego typu zanieczyszczenia lub kilku rodzajów zanieczyszczeń.

Dobór odpowiedniej metody jest uzależniony nie tylko od przekroczeń, ale też zużycia wody, warunków panujących w gospodarstwie domowym.

Duży wybór urządzeń filtracyjnych proponuje polska marka Ecoperla. W ofercie można znaleźć między innymi wydajną serię Ecoperla Tower. W asortymencie są odżelaziacze i odmanganiacze działające z metodą wstępnego napowietrzania, urządzenia do usuwania azotanów, stacja wielofunkcyjna, kolumny węglowe, kolumny filtracyjne.

Gotowanie niewystarczającym sposobem na uzdatnianie wody

Jeśli zależy nam na dokładnym dopasowaniu wody do swoich potrzeb lub naszym oczekiwaniem jest uzdatnianie wody na cały dom i ochrona instalacji, najlepiej zainwestować w profesjonalne urządzenie do uzdatniania wody.

Choć gotowanie może się sprawdzić w niektórych przypadkach, to z pewnością nie poradzi sobie z zanieczyszczeniami chemicznymi, które potrafią stanowić prawdziwe utrapienie.